Powołanie- Jezu

• To moje powołanie Jezu. - Odpokutować wszystko? Wszystkie zbrodnie świata wziąć na swoje ramiona? Jesteś taka wrażliwa. - Nie jestem. Mam duszę kryminalisty. -.........

  
  

  

  
  

  - Przepłakałam całą swoją winę. - Przepraszam. - Nie przepraszaj. - Pozdrawiam Ciebie. - To tak wszystko nie minie....Bóg- Ojciec jest Mi świadkiem. Jesteś Mną zapylona. Nigdzie się przede Mną nie schowasz. Ty jesteś kryminalistą, a Ja Jestem detektywem. Zostawiam ślady. Ślady Mnie we wszechświecie . Wszędzie je poznam. Wiem. To zostawiła Moja Myszka. Jak myślisz, długo będę Cię szukał? Ślady wiatru wszędzie Mi wskazują, gdzie podziewa się Moja Oblubienica. Wszędzie są ślady twojego-naszego chleba. I cóż Mi powiesz? Zastepuję ci drogę. Nie pozwolę ci kluczyć. Widzę, jak Moja Myszka niesie na ramieniu dzban. Jest w nim woda: czy jeśli poproszę cię o wodę , to ty Mi odmówisz? Jesteś w tym mistrzowska. Ja ledwie cię poproszę, a ty co Mi zrobisz? - Zapytam Ciebie, czy jeśli Ci dam czystej wody, to czy Ty dasz mi chleba? - Pomyślę. A jeśli dam ci chleba, to pójdziesz za Mną? - TY, ukochany jesteś Gronem WInnym, jeśli zamkniesz mnie w Gronie WInnym, to przyjdziesz do Mnie?

  
  

  

  
  

  - Myszko, Ja, słusznie mówisz , Jestem Gronem Winnym, - Więc? Moje serce zapłonie do Ciebie, więc uważaj , co mi teraz powiesz. - Nasturcjo.. - Słucham. - Po prostu weź Mnie w ramiona. Nadal jesteś świątynią Myszko. Nic nas nie rozdzieli. Jeśli chodzi o Nas, nic nie jest bez sensu. - Oddaję więc Tobie wszystko, co było między Nami karykaturalne. Weź mnie ze sobą. - Cokolwiek by to było- Ja Jestem.