google.com, pub-4708262830663674, DIRECT, f08c47fec0942fa0
top of page

Zmartwienie

  • Kochanie, czemu się martwiłaś? Chcesz znowu ode Mnie uciec? - Nie, ukochany, ja raczej chcę uciec w Twoje ramiona. -Coś ci nie pozwala? - Krążenie wokół drobnych obowiązków rodzinnych - Myszko, jest przecież niedziela?

  • - Nie dla mnie. - Ukochana.... Nie żartuj. - Nie żartuję, chcę pobyć z Tobą sam na sam. Nie mogę dawac zgody. Nie mogę się uśmiechać bez łączności z Tobą. ... wiem, wiem Kochany, że oplatasz moje palce, ale ja chcę..... - Kochać? - Kochać. - I co ci nie pozwala? - Nie umiem tego opanować myślą, nie jest tak ellastycznie. Po prostu tak lubię mieć czas tylko dla Ciebie. Nuda? - Nie, skądże. Myszko. Ja wiem, że wszelkie, nawet najsłodsze smaki życia w końcu rozpinają w tobie tylko Mój Krzyż. -Staram się o tym nie myśleć, nie płakać. Wiem,że to w końcu niemożebne, niepoważne; - Tak nie można ukochana. - No i widzisz ? CHcę Ci przytaknąć, ale nie .. - Jestem tutaj. Jestem Myszko. - Mam ... Ciebie mam.

    ree

    >>>

  • - Lepiej teraz? - Lepiej. - Niewiele, ale lepiej ? - :) - Chciałem Myszko "odrzeć" cię z twojej zazdrości. To przez nią tak cierpiałaś. To Ta "żądza" cię zżera- żądza zazdrości Ale ty Jesteś konsekrowana. Tak, czy inaczej. - Nie mam tego "na papierze" - Nie masz tego na papierze, bo to jest Twój dla mnie ... - ....prezent. - jestem jak dziecko. -Oj, jesteś.

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Komentarze


bottom of page