google.com, pub-4708262830663674, DIRECT, f08c47fec0942fa0
top of page

Zwrot grzecznościowy

  • Jezu, zwracam się do Ciebie tym imieniem, tym razem zupełnie, zupełnie bezpośrednio, bez obawy , co mi zrobisz. - Czyli inaczej mówiąc nabrałaś wreszcie odwagi, aby wreszcie spojrzeć Mi w twarz bez lęku? - Bez. Bez lęku. Nie wiem, co na to moja psychika. Jak to zniesie. Zobaczę Ciebie. Twoja prawdziwą twarz, nie owiniętą żadną chustą, bez takiej zasłony, zobaczę prawdę. Ale wiem przecież, że wobec Ciebie nic się już nie ostoi. Czemu więc mnie do tego zachęcasz? - Bo Mnie kochasz i to jest twój następny krok. Beze Mnie nie umrzesz. Ale i nie będziesz żyła. Tak, czy inaczej nie masz gdzie sie cofnąć. - Czasem boję się tej miłości. Ona ogarnie przestrzenie. Rozwinie skrzydła. Zahaczy o wszystko, co się jej napatoczy. Wobec tej miłości nic nie ma szans. Wszystko zmieni. Rozetnie i zwiąże. Nic się nei ostoi i ja w tym jestem. Przykładam do tego rękę. A Ty zapalisz- jeśli zechcesz- cały mój świat. - On już płonie. - Nareszcie jest mi ciepło. - No więc widzisz,nie ma się czego obawiać. - Chce mi się krzyczeć z tęsknoty. W tym pochodzie nigdy nie ma końca. - Ale jest fantazja i pasja. -Chyba Twoja Pasja. - Mój i twój krzyż- to chciałaś powiedzieć. - Psujesz mnie. - Tak Mi się podoba. - Nie mogę odpocząć bez Ciebie. Mój umysł nieustannie Cię namierza. Z poczucia bezpieczeństwa.. - I słusznie. Jesteś tak wysoko. -Zbyt blisko. Zbyt blisko. - Blisko i daleko. Rozsądnie. - Zawsze chwytasz Mnie na słowo. - Sama rozumiesz. Jesteś Mi potrzebna.

  • - Nie wiem do czego, ale i tak miło słyszeć. - jesteś za skromna. - Po prostu nie chcę tu od siebie nic uzależniać. - A Ja wręcz przeciwnie. -Nie muszę więc wynagradzać. - I tak i nie. Tak, bo to lubisz, a nie, bo nie jest to potrzebne. Ale dobrze ci to wychodzi, cieszy cie to, więc nie mogę ci tego odebrac. Nie odbiorę ci niczego, co cię naprawdę cieszy . Chcę, żebyś to dobrze zrozumiała. Nawet przewinienia. I nie odejdę. -Czuję, że naprawdę mi ulżyło. - Nie chcę, zebyś była taka spięta. Reagujesz prawidłowo. Wszystko usłyszysz. Trzeba byś nabrała pewności. Także co do Mnie. Zwłaszcza co do Mnie. - I że cię nie opuszczę aż do śmierci? - Nawet więcej. Nie opuszczę cię nigdy.


    ree

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Komentarze


bottom of page